Na początku października i listopada w stolicy Portugalii powoli czuć jesień, uliczki centrum spowija dym, to sprzedawcy pieczonych kasztanów wystawili swoje wózki na głównych placach. Wystarczy przejść się słynną ulicą Rua Augusta by zaopatrzyć się w uma dúzia de castanhas (tuzin kasztanów). Wybierasz się jesienią do Lizbony i szukasz pomysłu na spacer jej ulicami? Mam dla Ciebie propozycję na fajną trasę.
Zacznij od Rua Augusta, ulicy która stanowi centralną oś dzielnicy Baixa, jej południowy kraniec wieńczy piękny łuk triumfalny (Arco Triunfal). Lizbończycy upodobali ją sobie na spacery, szczególnie w okresie świątecznym gdy błyszczą tu bożonarodzeniowe dekoracje. Na szczycie łuku triumfalnego znajduje się punk widokowy, warto dla niego wjechać by z góry podziwiać największy plac stolic (Praça do Comércio) oraz ogromne rozlewisko rzeki Tag.
Przyjrzyjcie się ozdobnemu pomostowi położonemu między dwiema kamiennymi kolumnami (Cais das Colunas), to tutaj cumowały kiedyś statki europejskich monarchów. W okolicach Bożego Narodzenia na Praça do Comércio stanie ogromna choinka. Można tu również zobaczyć zabytkowe żółte tramwaje mknące po szynach.
Wróćmy jednak na Rua Augusta, mniej więcej w połowie przecina ją ulica Rua de Santa Justa z imponującą windą Elevador de Santa Justa, jednym z wielu symboli Lizbony. Na końcu Rua Augusta otworzy się przed nami plac Rossio (lubię go szczególnie w czerwcu gdy rosnące tu jakarandy (pt. Jacaranda) zaczynają kwitnąć na fioletowo).
Przechadzając się ulicami Lizbony warto patrzeć pod nogi i zwrócić uwagę na biało-czarną kostkę brukową calçada portuguesa układającą się w piękne wzory: Plac Rossio jest znany jako „falujący plac” za sprawą wzorów przypominających fale. W pobliżu znajduje się dworzec kolejowy Rossio: jego łukowate wejście to część ozdobnej manuelińskiej fasady.
W rogu placu, obok Teatro Nacional Dona Maria II rozciąga się skwer Largo de São Domingos. Warto tu zajrzeć z dwóch powodów: pierwszy to kościół św. Dominika (Igreja de São Domingos) a drugi to ginjinha.
Kościół jest jedną z ciekawszych budowli w Lizbonie. W 1959 r. wnętrze świątyni całkowicie strawił pożar, temperatura była tak wysoka, że uszkodzeniu uległa również struktura ścian i kolumn wykonanych z kamienia znacznie je odkształcając. Po remoncie kościół ponownie otwarto jednak nie odtworzono drewnianych ozdób pozostawiając wnętrze w stanie półsurowym, osmalone ściany robią niesamowite wrażenie.
Blisko placu znajdują się trzy słynne lizbońskie lokale serwujące likier ginjinha produkowany z wiśni i aguardente z dodatkiem cukru i przypraw. Wiśniówkowy trójkąt Bermudzki a raczej lizboński tworzą Ginjinha Espinheira działająca od 1840 r., Ginjinha Rubi oraz Ginjinha Sem Rival.
Najpiękniejsze miejsca w Lizbonie do odwiedzenia jesienną porą:
Avenida da Liberdade – najmodniejsza ulica Lizbony. Jesienią chodniki z czarno białej kostki calçada portuguesa pokrywają się złotymi liśćmi opadającymi z drzew. Warto tu przyjść na przyjemny spacer.
Plac Largo do Chiado – Sercem stolicy i jej kulturalnym centrum jest dzielnica Chiado, która w XIX i na początku XX w. była handlowym centrum Lizbony z luksusowymi butikami i księgarniami, których wnętrza i fasady można podziwiać do dziś. To tutaj znajduje się kultowa kawiarnia Café A Brasileira.
Sé de Lisboa – majestatyczna katedra i jej okolice z drzewkami pomarańczowymi, które właśnie na jesieni pokrywają się owocami.
Jardim da Estrela – niezaprzeczalnie najpiękniejszy park w stolicy. Został założony w połowie XIX w., posiada wiele ciekawych okazów botanicznych, funkcjonują w nim dwie kawiarnie. Nad parkiem góruje barokowo-klasycystyczna Basílica da Estrela.
Wybierasz się do Lizbony? Odezwij się, zabiorę Cię na spacer 🙂
Kontakt:
Telefon: +351 924 307 073
Email: info@thelisboner.pl
Może Cię zainteresować: przepis na jesienne portugalskie pieczone kasztany: